Kolejny inteligentny zegarek? Absolutnie nie! Twórcy urządzenia uważają, że jest to zdecydowanie nowość, którą osobiście nazywają podręcznym komunikatorem. Warto się zatem tej nowości dobrze przyjrzeć i zobaczyć co w sobie kryje.
Na pewno największą zaletą tego urządzenia jest jego rozmiar ? mobilność w XZI wieku jest czymś niezwykle ważnym. Im zegarek mniejszy, tym bardziej wygodny. Ale co z obsługą urządzenia i jego realnymi możliwościami? Małe urządzenia bardzo trudno obsługiwać ze względu na przyciski, a czasami ich brak. Jak przeczytamy informacje na małym ekranie? Zobaczmy jak spełnia się nasza inteligentna nowość.
Twórcy urządzenia Rufus Cuff postanowili w niczym nie oszczędzać. Całe urządzenie mocowane jest na ręku ? tak samo jak zwykły zegarek, który codziennie nosimy na swoim nadgarstku. Wyposażone w 3-calowy ekran dotykowy oraz system Android. Sceptycy bardzo surowo oceniają ów urządzenie, porównując je do zwykłego mini smartfona umieszczonego na pasku pod nową nazwą. Czy jednak niczym nas ta nowinka nie zaskoczy?
Pomysł jest jak najbardziej nowością na rynku technologii informatycznych. Trzeba mu się dokładnie przyjrzeć aby zauważyć wszystkie zastosowane w nim możliwości, które zaskakują użytkownika. 3-calowy ekran na pewno do nowości nie należy, a dzisiejsze smartfony już dawno przeskoczyły na 5 cali. Rufus Cuff wypełnia więc pewną niszę, bardzo dokładnie. Co do tego rodzaju urządzeń, podobnych propozycji nie brakowało na rynku IT. Mogliśmy podziwiać opaskę do smartfona, Smartlety oraz mikroprojektory do noszenia na nadgarstku.
Rufus ma być wyposażony w mniej i bardziej przydatne funkcje ? między innymi ma się tutaj znaleźć obsługa głosowa , zdalne sterowanie smartfonami i inne. Producent chce nam dać możliwość instalacji wybranych programów oraz aplikacji. Nie zapominamy o podstawach jakimi są WiFi oraz Bluetooth 4.0. Urządzenie posiada również certyfikat IPX7 (odporność na zachlapanie).
Koszt urządzenia to około 279 dolarów na portalu indiegogo.com.
